czwartek, 19 lutego 2015

Tisha Morris "Umysł, cialo, dom. Sekret harmnijnego życia."

Autor : Tisha Morris
 Tytuł : "Umysł,ciało,dom. Sekret harmonijnego życia"
Przekład : Joanna Śliwińska
 Wydawnictwo : Illuminatio
Gatunek : poradnik 
 Źródło książki : biblioteka


  
         Książka której nie mogłam się oprzeć. Zobaczyłam ją na półce i w tej samej chwili wiedziałam już że poległam i zwyczajnie ją wypożyczę mimo wszelkich przeprowadzanych eksperymentów. Pociąga mnie minimalizm a feng shui jest jednym z jego przejawów. Spojrzenie na człowieka i jego otoczenie jako na całość to podejście dla świata zachodu niby nie nowe ale jednak nie jest naszą tradycją i w porównaniu z Chinami raczkujemy w tym temacie. Każdy z nas chyba spotkał się z tym zagadnieniem ot choćby w prasie kobiecej czy też tej traktującej o samorozwoju itp. Jednak informacje w artykułach zwykle są dość okrojone ze względu na możliwości , tekst musi mieć określoną objętość i należy się doń dostosować. 
    Z tego też względu  każda książka traktująca o zagadkach feng shui i zastosowaniu ich w życiu jest mile widziana. Szczególnie jeśli jest tak zachwalana. Minęły się trochę moje oczekiwania z tym co oferuje ta pozycja , jednak nie można tego nazwać jej wadą. Nie będę się tu rozwodzić nad tym czy może moje oczekiwania były zbyt wygórowane , czy też wręcz odwrotnie a książka dała mi cos czego zwyczajnie pojąć nie mogę. Skupię się tym o czym ta pozycja jest. Po pierwsze zaczynamy od podstaw czyli od wyboru miejsca w którym zamierzamy zamieszkać , liczy się otoczenie, położenie , co wokół istnieje , żyje , rośnie , działa itd. Są to nawet ciekawe zalecenia , nie przeczę jednak trudne do zrealizowania szczególnie jeśli nie dysponujemy nieograniczoną ilością gotówki i goni nas czas. Dużym plusem jest dość dokładny opis tego co ma wpływ pozytywny , co negatywny oraz jak w miarę możliwości z tymi negatywnymi czynnikami sobie radzić.
   Jak wspomniałam ważna jest okolica ale też i numer domu, piętro na którym mieszkamy o tym wszystkim przeczytamy w pierwszej części książki. Istotne jest również to kto w danym domu ( jeśli kupujemy na rynku wtórnym) mieszkał , dlaczego go sprzedaje?
    Siatka Bagua i jej zastosowanie , totemy zwierzęce oraz wszelkie techniczne kwestie są szczegółowo przedstawione oraz to co symbolizują w naszym życiu , znajdzie się tu kilka ciekawostek. Będzie też o duchach o oczyszczaniu przestrzeni, słowem sporo informacji.
    Mnie osobiście nieco zabrakło tego jak na co dzień stosować zasady feng shui w domu na którego zmiany nie mamy wiele wpływu. Nie każdy ma salon, pokój rodzinny, sypialnię, garaż , piwnicę, pokój dziecinny , do pracy itd. Interesujące dla mnie byłoby jak połączyć kilka funkcji w jednym pomieszczeniu tak by jedna nie przeszkadzała drugiej np. pokój dzienny , salon i sypialnia w jednym. Jak to zrobić by maksymalnie wykorzystać te prastarą naukę?
  

2 komentarze:

  1. A ja lubię minimalizm, wprowadzam go w kolejne dziedziny życia, a mimo to feng shui mnie odrzuca. No po prostu nie czuję tego i już:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fehg shui tak dosłownie to raczej też nie , jednak wszystkie te wskazówki na uporządkowanie otoczenia , bez kurzu, bez zbędnych szpargałów i przedmiotów pokrywa się w dużym stopniu z zaleceniami minimalizmu.

      Usuń