Tytuł : "Groszek mały cudotwórca"
Autor : Marzena Kwietniewska - Talarczyk
Ilustracje : Ewa Zabaryło - Duma
Wydawnictwo : Zielona Sowa
Gatunek : opowieść dla dzieci
Seria : Zaopiekuj się mną!
Źródło książki : biblioteka
Wiek czytelnika : 4 - 5 lat (tak podaje wydawnictwo)
Książka przyjemna dla oka już od pierwszej chwili, okładka w jasnych barwach z tytułowym Groszkiem czyli małym kotkiem przyciąga wzrok. Ten sam cel osiągają również brokatowe elementy na okładce , choć jak dla mnie mogłoby ich nie być. Córka jednak jest nimi zachwycona. Plusem jest twarda okładka , choć dla mnie samej nie ma to znaczenia to w przypadku książek dla dzieci często czytanych i w dodatku przeglądanych też samodzielnie, nie zawsze delikatnie ma to znaczenie.
Bohaterkami poza tytułowym Groszkiem są dwie siostry Zuzia i Ola , wychowywane przez samotną mamę , w opiece nad nimi pomaga babcia , pracująca babcia co wcale nie było tak oczywiste kiedy to moje pokolenie było w wieku bohaterek. Tu sytuacja została dobrze dopasowana do tego co dzieci znają, coraz częściej się z takimi właśnie codziennymi zagadnieniami spotykają.
Marzeniem dziewczynek jest posiadanie własnego kotka , nie zgadza się na to mam powołując się na najczęstsze chyba argumenty jakie dzieci w takich sytuacjach słyszą , małe mieszkanie , mało czasu i zbyt wiele godzin spędzanych w pracy. Któż z nas sam ich nie używał , podejrzewam że większość.
Wypadek jakiemu ulega Zuzia powoduje w jej zachowaniu zmiany , jest smutna , płaczliwa, nic jej się nie chce i na nic nie ma ochoty. Przypadkowo znaleziony bezdomny kotek potrzebujący pomocy pomaga naszej małej bohaterce uporać się z problemami związanymi z wypadkiem. Książka napisana w bardzo realistyczny sposób, dodatkowo porusza problem pomocy zwierzętom co mam nadzieję spowoduje wzrost empatii.
Nie jest to arcydzieło, ale jest to naprawdę sympatyczna opowieść do poczytania wraz z dzieckiem.
O innych książkach z tej serii przeczytacie też :
"Buba! Ty łobuziaku" Marzena Kwietniewska Talarczyk (klik)
Dla małych dzieciaków świetna lektura.
OdpowiedzUsuń