Tytuł : "Niebo istnieje ... Naprawdę!"
Przekład : Olga Pieńkowska - Kordeczka
Wydawnictwo : Rafael
Gatunek : religia
Źródło książki : półka własna
Kiedy obejrzałam film "Niebo istnieje...Naprawdę!" wiedziałam że po prostu muszę przeczytać i książkę. Tak naprawdę teraz mam ochotę ponownie obejrzeć film i pewnie to zrobię. Jest to opowieść o tym jak niespełna czteroletni Colton Burpo podczas poważnej operacji zobaczył niebo. Autorzy pokazują nam stopniowo, co Colton widział , początkowo ojciec ma wątpliwości ale jednak relacje syna go przekonują. Tu muszę zaznaczyć iż w książce mniejszy jest nacisk na niepewność rodziny Coltona . Czy chłopiec może powtarzać to czego nauczył się na lekcjach w szkółce niedzielnej ? Pewne szczegóły za to naprawdę istotne przemawiają jednak za tym iż Colton naprawdę był w niebie.
Trudno jest pisać o tej książce gdyż wymyka się wszelkim ocenom. Oczywiście jeśli spojrzeć na nią jako na dowód iż niebo istnieje , w co osobiście wierzę, jest czymś naprawdę wspaniałym dającym nadzieję. Wielokrotnie ojciec chłopca , który opowiada o niebie powołuje się na Biblię a zna ją , temu nie ma jak zaprzeczyć, doskonale. W końcu jest pastorem. To co opowiada Colton jest właściwie zgodne z tym co zapisano w Piśmie Świętym , jak wynika z porównań jego ojca.
Zaznaczam iż jest to moja subiektywna ocena jako osoby wierzącej w Boga , doskonale rozumiem że nie wszyscy muszą się z nią zgodzić. Od strony literackiej jest to po prostu sprawnie napisana opowieść a jej piękno polega właśnie na tym że opowiada o Bogu, niebie , niesie nadzieję na życie w niebie wraz z bliskimi , których wcześniej utraciliśmy. Jak w przypadku dziadka Coltona.
Pięknie napisała o książce Ewa Błaszczyk szczególnie to zdanie mi się spodobało : "....bo bez nadziei na niebo ... czym byłoby nasze życie?" * Prawda że pięknie to pani Ewa ujęła ?
W historii tej jest jeszcze jeden interesujący fakt , Colton Burpo jest synem pastora i o Bogu słyszał od dziecka , pod koniec opowieści dowiadujemy się iż jest jeszcze ktoś kto widział niebo. Akianne Kramarik , dziewczynka od czwartego roku życia opowiada o niebie , maluje również obrazy m.in. portret Jezusa. Zadziwiające jest to że jej mama była ateistką , dziewczynka nie chodziła też do przedszkola a w domu nie ogląda się telewizji **, tak opisują Akinnę i jej rodzinę autorzy książki.
* Cytat pochodzi z okładki książki "Niebo istnieje ... Naprawdę!" Todd Burpo i Lynn Vincent wydanej przez wydawnictwo Rafael
** przytoczone słowa to opis Akianne i jej rodziny zawarty w książce "Niebo istnieje ...Naprawdę"
Przypominam iż opinia ta jest moją subiektywną oceną , ja tak odbieram tę książkę. Nikt nie musi się ze mną zgadzać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz