niedziela, 5 maja 2013

Przewodnik po stworzeniach nocy Dr. Boba Currana

  
  Autor : Dr.Bob Curran
  Tytuł : " Księga wampirów przewodnik po stworzeniach nocy" "
 Ilustracje : Ian Daniels
  Tytuł oryginału : " Vampires: a field guide to the creatures that stalk the night"
 Przełożyła : Wioletta Karkucińska
  Wydawnictwo : Verbum Nobile  
 
  
    Z okładki :
 
  " Wampir!
    Od czasów powieści Brama Stokera Dracula słowo to przywoływało wizje zrujnowanych zamków i tajemniczych bladych, odzianych w mroczne szaty arystokratów. Współczesne filmy i książki kształtujące nasze wyobrażenia o wampirach opierają się głównie na wyobraźni ich autorów i niewiele maja wspólnego z pierwotnymi wyobrażeniami o podobnych stworzeniach. Jakie jest prawdziwe zródło legend o wampirach ? Co tak naprawdę o nich wiemy? "

  
    Księga wampirów jest przeglądem opowieści i mitów z różnych stron świata, pojawiają się niej wampiry, jak i strzygi, karły, czarownice a nawet żywe trupy. Żywe trupy w wersji zombie , bo sam wampir też jest właściwie istotą ożyłą po śmierci, choć jak dowodzi autor nie zawsze. Poznajemy legendarne istoty zamieszkujące wszelkie kontynenty, w każdej mitologii znajdzie się istota pijąca krew ludzi czy zwierząt, w jednych to ofiarę zabija w innych tylko osłabia. Po raz pierwszy spotkałam się z informacją, którą jak myślę miłośnicy tematu znają ale dla mnie jest to nowość. Bowiem nie wszystkie wampiry wypijają krew, czasem wolą inne płyny fizjologiczne jak np. spermę czy wydzielinę z pochwy. W istocie służyło to wyjaśnieniu polucji .
  Pewien wampir spijał krew za pomocą wyżłobionego języka, inny za pomocą czułek się przyssawał, tu od razu przyszła mi na myśl Monika z serii "Kuzynki" , "Księżniczka" , "Dziedziczki" Pilipiuka.
   Z nieznanych mi cech czy zachowań krwiopijców jest jeszcze i to że bywały w Sumerii czy Babilonii stwory takie jak Ekimmu lubiące działac w samo południe, wychodziły gdy słońce było w jak najwyższym położeniu. Poznajemy dzięki autorowi sporo legend, mitów i opowieści przytoczonych w książce, największe wrażenie zrobiła na mnie Irlandia , pochodził stamtąd Bram Stoker autor "Drakuli" , Dr. Bob Curran dowodzi iż cała opowieść o Drakuli oparta jest na Irlandzkim folklorze i nie tylko. Część dotycząca tzw. Głodu ziemniaczanego nawet bez wampirów jest chyba największym koszmarem o jakim ostatnio czytałam. Zresztą Stoker nigdy nie był w Europie Wschodniej, co akurat nie jest argumentem wystarczy spojrzeć choćby na naszego Prusa.
    Interesująca pozycja ,szczególnie jeśli ktoś chce się dowiedzieć czegoś na temat postrzegania tychże stworzeń nocy we wszelkich zakątkach świata. Dlaczego na Filipinach lepiej było dla kobiety mieć mały biust i filigranową sylwetkę? Jaka jest najstarsza spisana legenda o wampirze? Dlaczego do dziś straszne jest samo wspomnienie zamku Carriccaphouka w Irlandii? Kim były nocne praczki? Kim byli Petro Blagojewic i  Arnold Paole? Jak dziękowano niekiedy za obronę przed upiorem? Może zainteresuje was opowieść  o Chupacabrze , z którą to postacią po raz pierwszy spotkałam się oglądając serial "The Walking Dead" ? A może wolicie poznać historię pochodzenia świętego Mikołaja , w wersji zdecydowanie dla dorosłych?  Na wszystkie te pytania oraz wiele innych Dr. Bob Curran w swoim dziele odpowiada.
  Hmm czy tylko mnie się skojarzyło Curran / Cullen ? ;-)


          Ocena książki : 7 / 10 

    Książka przeczytana w ramach wyzwania   " Z literą w tle"

   

  

1 komentarz: