środa, 10 grudnia 2014

Jak nas nie ma jesteśmy bardzo zajęci :-)

Ostatnio mimo iż nie mam specjalnie czasu na czytanie mimo wszystko dominują książki i co bardzo mnie cieszy zabawy plastyczne. Dostałyśmy w ramach ćwiczenia motoryki małej i dużej pewne zadania , kompletnie nas ta zabawa wciągnęła. Do tego stopnia że zorganizowałyśmy sobie mały magazyn na prace i na przybory do ich wykonania potrzebne. Masę czasu spędziłam na blogach o tematyce artystycznej m.in.:
     Tominowo
     Pomysłowa mama
     Domowa nauka
     Bawimy się  
     Mama domowa

   Oczywiście dzięki nim mam masę pomysłów, wprawdzie co do realizacji to z pewnością nie dorównam tamtym artystkom gdyż moje zdolności są raczej niewielki ale z pewnością nadrobimy to zapałem. Jestem tego pewna.


   
 

Zajmowałyśmy się zatem z pasja wycinaniem , wydzieraniem , naklejaniem , składaniem i rysowaniem. Poniżej trochę zdjęć obrazujących nasze zajęcia.
         
                
 
Wydzieranki z listy zajęć zaleconych przez wychowawczynię , mamy to szczęście że Pani ma świetne pomysły czego dowodem książeczka otrzymana na urodziny w prezencie. Robiły ją wszystkie dzieci wraz z Panią i jest najlepszym i najciekawszym prezentem jaki córka dostała w czasie swej edukacji.
    Swoją drogą otrzymuje regularnie od matki chrzestnej rewelacyjne albumy fotograficzne robione własnoręcznie , których to zazdroszczę wykonawczyni z całego serca , też bym chciała tak umieć.
    Wspominałam o "Oli i Jasiu" z , której to gazetki robimy zamieszczone w niej zadania. Wychodzi nam to różnie ale jak pisałam ważna jest radość jaka nam towarzyszy przy pracy.
  
   


    Na wieczorne czytanie zaopatrzyłyśmy się w bibliotece w książeczki widoczne poniżej.



    Poza tym przeczytałam "Wnuczkę od orzechów" Małgorzaty Musierowicz i zaczytuję się w książce "Aniołowie" Davida Jeremiacha z Wydawnictwa M. I cały czas usiłuję przeczytać dwumiesięcznik "Natura i Ty" głównie ze względu a art. : "Pokarm dla mózgu" i "Zegar biologiczny", to właśnie te tytuły skłoniły mnie do zakupu.

                                 oraz przeczytana już


                

   
  Zajmuję się również przedświątecznymi porządkami, od trzech dni odgruzowuję, szoruję i pucuję kuchnię a końca nie widać ale , ale już niedługo , już za momencik....


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz