niedziela, 8 grudnia 2013

"Misja Mongolia" David Treanor


   Autor : David Treanor
   Tytuł : "Misja Mongolia"
   Tytuł oryginału : "Mission Mongolia"
   Przekład : Beata Hrycak
   Wydawnictwo : Wydawnictwo Dolnośląskie
   Gatunek : reportaż - podróżnicze
   Książka : zostaje u mnie
                                
                                             
         
     W BBC ogłoszono redukcje etatów, dwoje przyjaciół dobrowolnie rezygnuje z pracy jako najstarsi ze stosunkowo ustabilizowana sytuacją życiową , dorosłe dzieci, brak kredytów i zapewne jakieś oszczędności postanawiają sami się zwolnić. Pozostaje im jak się wydaje wygodne życie na kanapie przed telewizorem, z idealnie zaplanowanym każdym dniem , ewentualnym spotkaniem i wspólnym obejrzeniem meczu oblewając to wyjątkowe wydarzenie w ciągu ostatnich siedmiu dni kilkoma kroplami piwa? 
    Niekoniecznie, historia Davida i Geoffa jest dowodem na to że prawdziwe życie i przygody dopiero na emeryturze mogą się zacząć i że może to być najlepszy okres ich życia ,najciekawszy i pełen niespodzianek. Warto zarezerwować chwilę na lekturę tej jakże energetycznej książki, pełnej świetnego i oryginalnego poczucia humoru nie opuszczającego naszych przyjaciół w najciemniejsze noce , na najbardziej podziurawionej drodze wśród pustkowia. Dla mnie oczywiście największym plusem całej tej opowieści były opisy mijanych miast i wiosek oraz miejsc poza klasyfikacją, zapewne też dzięki temu że odwiedzaliśmy Rosję i kraje będące nie tak dawno jej częścią a jeszcze dawniej i częścią naszej ojczyzny Kijów, Lwow, Ukraina, Rosja, Syberia, Kazachstan wbrew historii te nazwy są dla mojego ucha niczym najpiękniejsza muzyka. Jednak równie dużą zasługę ma autor w swoim stylu opowiadania z nim nawet brak wody w kranie, karaluchy na firanie i chrapanie nie są straszne chyba że "strasznie zabawne" o ile takim oksymoronem mogę się posłużyć.
  Pytanie  najważniejsze czyli w jakim celu w ogóle ci dwaj mężczyźni odważyli się na taka podróż oraz czy było naprawdę zabawnie czy raczej niebezpiecznie?  Pozostawię bez odpowiedzi.
  
    Książka przeczytana w ramach wyzwań:
   
                     
 
oraz
 
 

    

    Za książkę dziękuję GW Publicat

          

3 komentarze:

  1. Jeżeli jest wspomniane chociaż na kilku stronach o Rosji, to możesz także dodać tą pozycję do "Rosyjsko mi!" A książką mnie zaciekawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to już lecę dodać informację na ten temat. Książka jest na razie najlepsza wśród tych które miałam okazję czytać z serii "Z różą wiatrów" i spokojnie można ja polecić zarówno fanatykom reportażu, książek podróżniczych jak i samej Rosji.

      Usuń
    2. Super:) Zaraz ją dodam.

      Usuń