Skrajnie od czytania uzależniona z pełnymi objawami odstawienia, zrezygnowałam z leczenia :-) Moleslaw
czwartek, 17 kwietnia 2014
Podebrane z półki syna : "Wampiraci. Martwa głębia" Justin Somper
Autor : Justin Somper
Tytuł : "Martwa głębia"
Przekład : Piotr W. Cholewa
Seria : "Wampiraci"
Wydawnictwo : Nasza Księgarnia
Z okładki :
" Trzej Bukanierzy - Connor, Jez i Bart - po burzliwych przygodach opisanych w pierwszym tomie serii, Demonach oceanu, odwiedzają miasto pływających tawern. Spotykają tam tajemniczą nieznajomą o błękitnych włosach, której urokowi nie sposób się oprzeć. Kal nie jest jednak zwykłą dziewczyną. A jej statek, Lorelei, nie jest zwykłym statkiem..."
Po przeczytaniu tomu pierwszego rzuciłam się na "Falę terroru" będącą teoretycznie tomem drugim , dobrze że dziecię z dziwnym błyskiem w oku poinformowało mnie że jest coś jeszcze. Mianowicie "Demony oceanu" opisujące wydarzenia mające miejsce pomiędzy tymi opisanymi we wspomnianych tomach. Ten "dodatek" czytało się błyskawicznie, atmosfera na pływających tawernach pociągająca i straszna zarazem nie pozwala na nudę. Kiedy nasi dzielni piraci poznają dziwną dziewczynę Kal wszystko staje się jeszcze ciekawsze, bardziej tajemnicze i groźne mimo pozornego spokoju i otaczających ich zewsząd nowych przyjaciół.
Wprawdzie mógłby to być po prostu rozdział taki trochę dłuższy w kolejnym tomie , domyślam się jednak że napisana została dużo później niż tom drugi i włączenie jej doń ze względu na to jak i zapewne brak związku z treścią wydano to jako osobną książkę. Niemniej warto naprawdę po nią sięgnąć tym bardziej że jest napisana jakby sprawniej niż "Demony oceanu".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie znam tej książki, pierwszy raz widzę ją u ciebie, ale zapiszę sobie tytuł i popytam w mojej bibliotece, gdyż jak wnioskuje z twojej opinii warto poznać tę serię.
OdpowiedzUsuńWarto, jeśli lubisz książki przygodowe to z pewnością warto. Długo się zabierałam , z wyrzutem z synowskiej półki patrzy na mnie jeszcze niedokończona w lekturze przeze mnie seria "Zwiadowców" ale nie żałuję ani minuty poświęconej "Wampiratom".
UsuńNaprawdę mnie zachęciłaś. Ale się u ciebie pozmieniało...
OdpowiedzUsuńWesołych, pogodnych, smacznych i mokrrrych świąt xx.
Dziękuję i wzajemnie życzę udanych świat i zająca niewidocznego spod stosu książek z którym rzecz jasna ma obowiązek przykicać :-)
Usuń