Spojrzenie na zagadnienie godności człowieka niezależnie od tego kim jest i co robi jest bezdyskusyjne i obiektywnie chyba możemy przyznać że dość podobne jeżeli wychodzimy z założenia że każdy jest przecież dzieckiem Boga. Choć już zachowanie się takie by tę godność uszanować może wywołać chwilami refleksje a raczej to jak łatwo godność w dzisiejszym świecie przychodzi nam deptać nie tylko cudzą ale i chyba jeszcze bardziej własną poprzez nieuszanowanie tej pierwszej.
Modlitwa nie tylko jako prośba czy dziękczynienie ale i autentyczny spór z Bogiem i co o tym myślą nasi dyskutanci jest równie interesujące. Choć mnie nie ukrywam najbardziej przyciągnęło zagadnienie sprawiedliwości , nieodłączne przecież od godności. Piękny przykład kobiety uzmysławiającej biskupowi że sztywne ramy działania bywają zbyt sztywne a pomoc nie może czekać mnie rozbroił tak samo zresztą jak i reakcja biskupa.
Rozdziały zakończone są tekstami do refleksji , pozwalającymi na przemyślenie spraw głębiej ale i przykłady podane są dla odmiany czytelnikom bliższe niż niektóre podawane w samej toczącej się rozmowie.
Przede wszystkim podziwiam to jak pięknie możemy ze sobą prowadzić rozmowy, dyskutować nie obrażając się i co ciekawe ale przecież nie jakoś specjalnie dziwne zgadzać się w najważniejszych ale i tych drobniejszej wagi kwestiach.
Sztuka prowadzenia budujących rozmów- to wielka sztuka...
OdpowiedzUsuń