niedziela, 1 września 2013

Perfekcyjna Pani Domu mogłaby się jeszcze wiele nauczyć


 Autor : Dominique Loreau
 Tytuł : "Sztuka sprzątania. Uporządkuj swój dom i swoje życie."
 Tytuł oryginału : " Faire le menage chez soi,faire le menage en soi"
 Przekład : Angelina Waśko - Bongiraud
 Wydawnictwo : Czarna Owca
 Miejsce i rok wydania : Warszawa 2013
 Wyzwanie :  Trójka e - pik
 Książka : zostaje u mnie
      
                       
              

        O tym że Dominique Loreau jest moja gwiazdą przewodnią w dążeniu do znalezienia sensu życia poza panującym wyścigiem szczurów w moim pokoleniu, nikogo nie musze przekonywać. Wystarczająco często się na nią powołuję .Do większości spraw mamy podobne podejście. Uważam że minimalizm jest nie tylko modą ale po prostu sposobem na życie. Swoistą terapią do zastosowania w każdej dziedzinie życia by wprowadzić doń ład, harmonię i zwrócić się ku swemu wnętrzu. Inwestować czas w swój własny rozwój , tylko dla siebie , by żyć tak jak ja chcę i by mnie było dobrze a nie by robić wrażenie na innych.
     W odpowiednim momencie bo w chwilę po remoncie ,który pomógł mi w kwestii ograniczania przedmiotów , dowiedziałam się o "Sztuce sprzątania" Loreau . Natychmiast ją zakupiłam i przeczytałam od deski do deski, robiąc przerwy na porządki. Jak zwykle w przypadku tej francuskiej pisarki nie zawiodłam się .Wręcz odnoszę wrażenie że książka ta została napisana specjalnie dla mnie.
    Podejście Dominique do porządków jest dla nas czymś nowym albo powinnam napisać czymś na nowo odkrytym. Autorka przekonuje nas że zajmowanie się domem , jego organizacją , sprzątaniem oraz harmonijnym urządzeniem zgodnym z założeniami minimalizmu jest zajęciem bardzo istotnym. Wpływającym bezpośrednio nie tylko na sam dom ale przede wszystkim na jego mieszkańców. Najprościej mówiąc nie ma możliwości by być spokojnym, zorganizowanym i opanowanym mając chaos w swoim otoczeniu. Obraz Twojego domu to obraz Twojego wnętrza. Jak masz w domu tak masz w głowie. I to do mnie trafia. Zawsze miałam się za minimalistkę , przy lekturze kolejnych książek Dominique Loreau dowiaduję się ciągle jak wiele mi jeszcze brakuje do wymarzonego obrazu. To dobrze , dzięki temu jestem ciągle w drodze do celu. Minimalizm zaś wg. autorki jest niczym innym jak drogą życia właśnie.
    Zaznaczyć chciałabym jeszcze dwie rzeczy. Jedna to szata graficzna - cudeńko. Oszczędnie , pięknie i z klasą , okładka z gatunku najlepszych, można siedzieć i podziwiać bez zaglądania nawet do środka. I druga rzecz, tym razem mniej miła. Osobę odpowiedzialną za wydanie "Sztuki minimalizmu" w twardej oprawie i w odmiennym formacie  niż dotychczasowe tomy zostawię w spokoju tylko dlatego że zwerbalizowanie tego o czym myślę mogłoby okazać się karalne. Jak to ma wyglądać na półce zapytuję ?
   
               Książka przeczytana w ramach wyzwania :
                     ( literatura francuska - kraj pochodzenia autora)
              


   Inne książki tej autorki :
  "Sztuka prostoty" Dominique Loreau (klik)

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Same pozytywne efekty, wczoraj czyściłam kuchenkę jakieś dwie godziny. Za to wygląda jak nowa.

      Usuń
  2. Możę gdybym ją miała polubiłabym sprzątanie i zrobiłabym solidne porządki w swoim zagraconym i zabałaganionym domu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym razie z pewnością spojrzałabyś na porządki jako coś całkiem miłego i istotnego dla życia. Nie jako na smutny, nudny i żmudny obowiązek.

      Usuń
    2. Ja chyba zostałam zaprogramowana na faceta a urodziłam się kobietą, gdyż bardziej zawsze interesowała mnie praca zawodowa niż domowe obowiązki. Wolałam dom utrzymywać niż w nim gospodarzyć. Ale może jednak masz rację. Jak ją spotkam gdzieś na wymianach to chętnie za coś się wyminie. Poszukam.

      Usuń
  3. zrobiłaś super reklamę, ide poszukać aby nabyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym po nią sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń