piątek, 1 maja 2015

Karolina Korwin Piotrowska "Ćwiartka raz"

Autor : Karolina Korwin Piotrowska
 Tytuł : "Ćwiartka raz"
Wydawnictwo : Prószyński i S - ka
 Gatunek : publicystyka
Źródło książki : biblioteka

                 


   Ta pozycja to naprawdę słusznej wagi cegła jednak czyta się błyskawicznie. Swego czasu oglądałam "Magiel towarzyski" i nie ukrywam to dzięki temu programowi znam nazwisko autorki. W dużym stopniu podzielam zdanie prowadzących "Magiel" względem lansu celebrytów znanych z tego że są znani i niewiele więcej. Podobne zdanie mam również na temat pewnego rodzaju czasopism bazujących podobnie jak i pewne portale na plotkach oraz na teoretycznie tylko przypadkowych artykułach.
   Zatem po książce spodziewałam się przyjemnej lektury , swoistego przeglądu ostatnich ponad dwudziestu lat w świecie pop kultury zabarwionego specyficznym poczuciem humoru , ze sporą dozą ironii. Przy okazji oczywiście chciałam sobie przypomnieć ile sama pamiętam. Okazało się że pamiętam niewiele a panią Karolinę mogę tylko podziwiać w tej kwestii. Wykonała naprawdę pracę godną pochwały i zazdrości jednocześnie.
    Książka jest z rodzaju tych od których raczej trudno się oderwać co przy jej obszerności jest dość kłopotliwe. Nie jest to zarzut, sama pewność tego że tyle dobra jeszcze na mnie czeka poprawiało mi humor w tempie natychmiastowym. Jest to przegląd tego co działo się w mediach i kulturze od 1989 roku. Przypomnieć możemy sobie nie tylko "kultowe seriale" tj. "W labiryncie" czy "Czterdziestolatek" a i nowsze jak "Świat według Kiepskich" chociażby oraz rozwój gatunku zwanego telenowelą do którego to wstępem była pierwsza wspomniana pozycja.
    Oczywiście i kino i teatr są również opisane , na podstawie tej książki możemy też obserwować jak dewaluowały takie pojęcia jak: aktor, gwiazda A przecież można je zarezerwować dla prawdziwych aktorów . Niestety aktualnie  wystarczy zagrać w znanym serialu by zostać okrzykniętym gwiazdą czy aktorem a przecież różnica jest kolosalna prawda ? Nie chcę rzucać nazwiskami ale myślę że dołączenie pewnych osób znanych z jednej telenoweli do grona aktorów jakimi są Jerzy Stuhr czy Krystyna Janda  jest nadużyciem.
     Świetnie okazała autorka narodziny kolorowej prasy , z jednej strony mamy pisma takie jak "Elle" czy "Twój Styl" przez wiele lat będących przewodnikami dla kobiet ( ok głównie dla kobiet) próbujących wyrwać się z siermiężnych macek PRLowskiej rzeczywistości. Z drugiej rozwój pism bazujących głównie na plotkach i opisywaniu świata osób znanych nam dotąd tylko z telewizji. Przy okazji dowiadujemy się jak dziennikarze wkraczając w życie celebrytów , niestety czasami również za ich zgodą przedstawiają nam każdy szczegół ich życia aż do znudzenia. Zapomniałam już na przykład o tym iż Michał Wiśniewski wręcz zgodził się na kamery w domu z pewnymi ograniczeniami oczywiście ale jednak. Nie pamiętałam , naprawdę że był taki program , jestem ciekawa ile osób go pamięta ? A przecież był czymś rewolucyjnym w swoim czasie. O kontrowersjach jakie wzbudzał nie wspomnę.
    Jest też jak wspomniałam i kino oraz teatr , kilka filmów nawet sobie postanowiłam obejrzeć. Kilka zwyczajnie sobie z przyjemnością przypomniałam i pewnie też jeszcze po nie sięgnę. Całkowicie podzielam zachwyt "Katyniem" , w ogóle chyba dość podobny mam gust jeśli o to chodzi.
    Świetna lektura właściwie dla każdego , moim zdaniem. Co istotne autorka wspomina i o literaturze , w zdecydowanie zbyt małej ilości jak dla mnie ale zawsze , w końcu to nie historia literatury. Przykładowo 30 marca 1999 roku ogłoszono plebiscyt na najważniejszych pisarzy XX wieku oprócz nazwisk spodziewanych wiadomo Sienkiewicz, Gombrowicz, Szymborska czy Reymont jest i jako dzieło wszech czasów obok szeroko znanych jak "Trylogia" , "Mistrz i Małgorzata" czy "Dżuma" ,"Cichy Don" Szołochowa co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Aczkolwiek przyznaję iż reszta osób i tytułów jest raczej dość typowa dla tego rodzaju ankiet.
    Spojrzałam do książki i olśniło mnie iż dla odmiany nie wspomniałam o muzyce a jest o niej i jej twórcach sporo plus teksty znanych przebojów co zdecydowanie uprzyjemnia lekturę jeszcze bardziej.

     Pierwsza książka tej autorki "Bomba czyli alfabet polskiego szołbiznesu" opisana przeze mnie została tutaj.

4 komentarze:

  1. Czytałam, bardzo fajna lekcja historii tak naprawdę. Pokazująca jak wiele na niekorzyść niestety zmieniło się przez te lata w dziedzinie mediów zwłaszcza. Poza tym pokazuje jak prawdziwie gwiazdy zamieniono na plastikowych celebrytów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak ile ja sobie różnych rzeczy przypomniałam , a ile piosenek .
      Co do mediów sami jesteśmy sobie wini , w końcu gdyby nie popyt ....
      W trakcie czytania tej książki przypomniała mi się komunia mojej kuzynki, było to w czasie kiedy puszczano pierwszą część programu "Big Brother" , co druga dorosła kobieta miała na sobie koszulkę z logo tego programu. Bo modne , a że nieodpowiednie - kto by się tym przejmował.

      Usuń