środa, 10 kwietnia 2013

Kasia Bulicz - Kasprzak "Nie licząc kota czyli kolejna historia miłosna"

 Autor : Kasia Bulicz - Kasprzak
 Tytuł : "Nie licząc kota czyli kolejna historia miłosna"
 Wydawnictwo : Nasza Księgarnia
 

      Z okładki :
    " Powroty bywają niełatwe ,zwłaszcza powroty do małego miasteczka, z którego się kiedyś uciekło. Asia wie o tym aż za dobrze , dlatego zamierza przejąć spadek po ciotce  jak najszybciej. Okazuje się jednak że oprócz mieszkania odziedziczyła wścibską sąsiadkę ,przystojnego notariusza a także bardzo nieśmiałego kota i garść rodzinnych tajemnic." 
 

   
zródło zdjęcia: lubimyczytac.pl



Przeczytałam, nawet powiedziałabym z przyjemnością ,polubiłam bohaterkę ,jednak bardziej do gustu przypadła mi jej koleżanka Dorota, to o jej ewentualny związek się bardziej martwiłam niż o perypetie miłosne Joanny. Właściwie jest to o tyle uzasadnione że ,przynajmniej moim zdanie dużo ważniejsze są sprawy z przeszłości, począwszy od rodziców wyjeżdżających za pracą poza granice Polski, przez ciotkę  despotkę i nieudaną miłość. Na ucieczce przed tym skończywszy.Z tym wszystkim musi się uporać nasza bohaterka  i to wydaje mi się sednem sprawy, a miłość ? Miłość jest wszędzie, tylko że w życiu Joanny na pierwszy rzut oka jej nie widać. Rodzice - wyjechali, ciotka - zawiodła kiedy była najbardziej potrzebna, były chłopak - koszmar a obecny też nie wiadomo czy kocha.

 
Wprawdzie nie podzielam zachwytów z którymi spotkałam się na najróżniejszych blogach ale też nie widzę powodu dla którego nie miałabym zajrzeć do kolejnych książek autorki. To nie jest tak że książka jest zła, bo nie jest, inaczej gdyby mi się nie podobała nie poświęciłabym na czytanie swojego czasu. Po prostu czasami zbytnie zachwyty i przesłodzone laurki mogą nas wprowadzić w błąd. I wtedy oczekujemy znacznie więcej niż oferuje autor. A po co się rozczarować, lepiej być mile zaskoczonym prawda? 

   Książka przeczytana w ramach wyzwania " Polacy nie gęsi..."   

Ocena książki: 7 / 10

1 komentarz: