niedziela, 13 maja 2012

Czy to Szwecja?

 

  "Szwecja" seria "Świat według Reportera" Piotr Kraśko,wyd. National Geographic 2011

     Książeczka cieniutka acz pełna treści. Szybko się czyta, wiadomości o Szwecji jej kulturze, polityce a przede wszystkim historii jest bardzo dużo. Skondensowana wiedza, ot masa ciekawostek od kiszonych śledzi poczynając a na monarchii kończąc. Dowiadujemy się cóż to za cudo te kiszone śledzie i dlaczego nie wolno ich wnosić i otwierać na pokładzie określonych linii lotniczych. Kto prowadzi królewski samochód.
  Wychodzi na jaw, właściwie jest odpowiednio podkreślona różnica między taką Szwecją a Polską na przykładzie manii posiadania, Polaka jak stać to kupi, nawet jak nie stać to wezmie na kredyt by sprawiać pozory,Szwedowi w głowie taki pomysł by się nie pomieścił. Z tym że to spowodowane jest .... nie napiszę autor już to zdradził.Kto się domyśla ten się domyśla a reszta do książki ....
   Nie ukrywam że czytałam wcześniej tylko jedną pozycję z tej serii była to "Afryka" mimo mojego hopla na tym punkcie nie przypadła mi ona do gustu. Tym bardziej jestem mile zaskoczona tym ile przyjemności dało mi przeczytanie "Szwecji".
  Pamiętacie jak Donald Tusk wybrał się na zakupy? A potem Jarosław Kaczyński? Czy może odwrotnie,mniejsza o to. Nie tylko naszym politykom wpadają takie pomysły do głowy,można by powiedzieć nawet że nasi ulubieńcy odgrzewają dość hm nieświeże dania . George Busch senior w 1992 roku  postanowił pokazać że On tak jak każdy szary obywatel zajmuje się takimi przyziemnymi sprawami, jak się to "bratanie z ludem" udało? Czy podobny efekt byłby możliwy w Szwecji?
  Odpowiedzi znajdziecie w książce :-) no książeczce.
 
  Czy to Szwecja? Się zastanawiam, przyzwyczajona do krajów skandynawskich opisanych w kryminałach z czarnej serii doszłam do wniosku że nie jest tam najbezpieczniej, psychopaci wręcz czają się na każdym kroku a im kto sprawia pożądniejsze wrażenie tym więcej ma do ukrycia. Czy to możliwe? Szwecja z powieści kryminalnych i Szwecja przedstawiona przez naszego Reportera to nadal ta sama Szwecja? Nie tylko ja się nad tym głowię ;-) jestem w całkiem doborowym towarzystwie m.in. królowej Szwecji. Pozazdrościć wyobrazni, pytanie tylko, komu?

  
   Ocena książki: 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz