poniedziałek, 21 maja 2012

Reyes Monforte "Burka miłości"



Reyes Monforte "Burka miłości"
  Świat Książki 2011

       Przepiękna historia o miłości silniejszej od instynktu przetrwania. Dawno nie byłam tak wzruszona żadnym uczuciem, nawet sławne "Love story" nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. Brakuje mi odpowiednich słów by napisać co przeżyłam wraz z bohaterką książki,kocham Afganistan choć znam ten kraj tylko z TV i literatury,  powieść jest tak sugestywnie opisana że nawet gorące powietrze,parzącą ziemię wszystko to odczuwałam całą sobą. Przyjażń z Mahtab i miłość Nasrada dodawała mi skrzydeł , cierpiałam od docinków, ironi i złośliwości otwarcie przeradzającej się w nienawiść ,które otrzymywałam od teściowej. Jednocześnie nostalgię i odrazę wzbudzało we mnie życie tak prymitywne że aż niemożliwe.Któż uwierzy że można żyć bez wody choćby i takiej z pompy przecież bieżącej nikt i tak się nie spodziewa ,bez prądu ,o gazie nie wspomnę, toaleta to jakiś  luksus do którego przeciętny obywatel nie ma prawa. Prawa kobiety? A cóż to jest kobieta? A to ten przedmiot w namiocie z siateczką , tak tak przedmiot jakiś  ,wykonujący wszystke prace domowe w takich warunkach, na dodatek nie może się zepsuć, a nawet jeśli się zepsuje to albo "się naprawi" albo przestanie istniec, nie ma bowiem nikogo kto zająłby się naprawą, niechby spróbował to sam zginie.
 
   Maria, Hiszpanka wolna, samodzielna i szukająca szczęścia,poznaje  muzułmanina Nasrada , ślub, wyjazd do Jego rodziny mieszkającej w Afganistanie, ciąża, znany schemat? Znany ! Odkrzyknie każdy kto przeczytał choć kilka powieści i pamiętników czy też obejrzał parę filmów w których podejmowane są tematy Islamu, kobiet w tej religii, ich praw i życia u boku męża muzułmanina ,który nagle zmienia się całkowcie. To zapomnijcie o  tym czego się już dowiedzeliście, ta opowieść jest inna.
 Kraj nękany wojną,bieda,ucisk wyzysk i niesprawiedliwość. Kobiety jak już pisałam traktowane gorzej niż jakakolwiek rzecz, bez żadnych praw,giną z rąk talibów za wszelkie występki, a tymi może być i odsłonięcie np. dłoni podczas spaceru i sam spacer ,uśmiech, fotografia, chęć zrobienia zakupów bez opiekuna, przecież nie każda kobieta go ma. Bez niego skazana jest na śmierć,nie wolno jej pracowac, leczyć się, uczyć się , okna zamalowane czarną farbą by choć przypadkiem nikt jej nie ujrzał bez okrycia w postaci burki. Piękna powieść o miłości, wojnie i kraju ,który naprawdę pokochałam i może kiedyś przyjdzie mi go poznać. Wciąga czytelnika do tego stopnia że pijąc już tę bardzo słodką herbatę( dla mnie nieodłączna przyjemność przy czytaniu o wyznawcach Allaha) czytelnik ów nasłuchuje z której strony tym razem uderzy bomba, czy schron wytrzyma no i my razem z nim.

  Jestem zafascynowana zarówno Islamem jak i samym Afganistanem ( nie tylko ale głównie) pomyśleć że tak cudna kraina przez tak wiele lat, wiecznie właściwie, jest pod czyjąś okupacją. Chciałoby się rzec parafrazując tytuł książki Marka Edelmana "I była miłość w Afganistanie" piękna miłość ,warto ją poznać by być lepszym człowiekiem.


  Ocena książki: 6/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz