Podsumowanie lipca i słów kilka o Powstaniu Warszawskim

 
    Jak zaznaczałam na początku miesiąca postanowiłam nie brać udziału w wyzwaniach , wprawdzie trafił się i polski kryminał i podróżnicza do wyzwania "Czytamy serie wydawnicze" jednak potraktowałam to baaardzo na luzie, dopiero dziś podeślę dziewczynom linki .
   Ze względu na wyjazd i remont oraz tysiące innych ważniejszych spraw niewiele jak na wakacje przeczytałam a jeszcze mniej pisałam. W sumie skończyło się na dwunastu przeczytanych pozycjach co i tak mnie bardzo cieszy.
  
  Ciekawa jestem jak ułoży się sierpień. Dziś bardzo ważna data rocznica Powstania Warszawskiego , niezależnie od szalejących dyskusji w tym temacie jedno jest pewne. Musimy pamiętać o ludziach , którzy wtedy w takich warunkach jakie były podjęli się walki o ojczyznę i wolność dla siebie, rodzin i kolejnych pokoleń. Zostawmy na boku politykę , oni tez nie polityką się kierowali tylko tym co mówiło im serce. Wstyd że ktokolwiek stara się to podważyć najczęściej mierne mając pojęcie o tamtych czasach i  uczuciach przepełniających tych ludzi.

   Pamiętajmy że to nie są jacyś ludzie tylko nasi dziadkowie, babcie, pradziadkowie ,prababcie a i w licznych nadal przypadkach rodzice. Apeluję o szacunek do historii . Pamiętajmy o tym nie tylko dziś, nie tylko kiedy o siedemnastej rozlegną się syreny ale zawsze i zanim skrytykujemy pomyślmy czy w ogóle mamy prawo do wydawania osądów.