Kibicuję Anglii ,trochę to pokręcone bo przecież Poirot jest Belgiem co pozwala mi na zdystansowanie się do Francji. Inaczej miałabym problem, szalę przeważa "Doktor Who" (wiem,wiem brytyjski serial ) niemniej dla mnie wzór Angielskiego ( właściwie dlaczego?) gentelmana :-) co ja na to poradzę :-)
Remis, kolejny 1:1
_____________________________________________________________________________
Ukraina nie ma innego wyjścia,musi wygrać , ja tak chcę.
Najciekawszy mecz ze wszystkich rozegranych do tej pory. Oby tak dalej,a nawet jeszcze lepiej.
Przeglądałam przed chwilą "Przyjaciółkę", jest w niej artykuł o Wojciechu Szczęsnym, patrzę "O! On żonę" , zdziwienie kompletne no ale dobrze ,jak ma niech ma.Za chwilę czytam pod zdjęciem że to Jego mama :-) ciągle jestem pod wrażeniem.
Rewelacyjny mecz ,dla mnie!
2:1 dla Ukrainy Hip hip hura!
A nie mówiłam ;-) dla Ukrainy Shevchenko w 55 i 62 minucie i dla Szwecji Ibrahimović w 52.
Mecz jak dotąd moim zdaniem najlepszy ze wszystkich, jedynie na miejscu arbitra dałabym trochę więcej żółtych kartek , z tym że ja się nie znam.
Hura,hura, hura!
Margines:
Przeczytałam ksiązkę Olgi Tokarczuk, kończę powoli "Matrioszkę w hidżabie" i nie mam kiedy napisać ani słowa na ich temat. Może jutro, naprawdę warto po nie sięgnąć, po Tokarczuk wręcz obowiązkowo.
Wczorajsze mecze oglądałam jednym okiem, drugim muszę nadganiać moje stosy książkowe :)
OdpowiedzUsuńZa to dziś Polska-Rosja muuszę oglądnąć :)
Dzisiaj to obowiązek ! Syn już w barwach narodowych biega, nawet włosy ma kolorowe.
OdpowiedzUsuń:))) Moi pokochali hymn bojowy polskiej reprezentacji. Na co dzień tylko "Koko koko euro spoko" słychać w moim domu :D
OdpowiedzUsuń